- 22 845 19 89
- sekretariat@bpmokotow.waw.pl
- ul. Wiktorska 10, 02-587 Warszawa
Tak czytają Polacy. Raport Biblioteki Narodowej 2024

W 2024 roku czytelnictwo w Polsce ustabilizowało się na poziomie powyżej 40 procent. Nadal najczęściej czytają kobiety.
Nie jest najgorzej z czytelnictwem wśród Polaków – jego poziom ustabilizował się na przestrzeni ostatnich lat. Wciąż najwięcej czytają najmłodsi, kobiety i osoby z wykształceniem wyższym. Czytamy nie tylko książki w formie papierowej, ale również dłuższe teksty w formie elektronicznej.
Czytamy, ale niezbyt intensywnie
W ubiegłym roku lekturę co najmniej jednej książki zadeklarowało 41 procent ankietowanych. A to oznacza, że wynik ten jest na poziomie z 2023 roku, kiedy to wynosił 43 procent. Analitycy Biblioteki Narodowej oceniają, że czytelnictwo w naszym kraju ustabilizowało się na poziomie wyraźnie wyższym niż przed 2023 rokiem.
Wykres przedstawia procent osób czytających książki w latach 2014–2024. Każdy rok ma przypisaną wartość procentową, wskazującą odsetek czytających. W latach 2014 i 2020 wskaźnik wynosił 42%. W 2015, 2016 i 2018 odsetek czytających wynosił 37%, a w 2017 nieznacznie wzrósł do 38%. W 2019 roku osiągnął 39%. W 2021 i 2022 nastąpił spadek do 34%, jednak w 2023 nastąpił wzrost do 43%, a w 2024 odsetek wyniósł 41%.
Kto czyta najczęściej?
Nadal, podobnie jak w latach ubiegłych, częściej czytają kobiety (47%) niż mężczyźni (35%). Nie zaskakuje też to, że prawdopodobieństwo czytania książek jest odwrotnie proporcjonalne do wieku. Im starsi respondenci, tym mniej wśród nich osób czytających, a im młodsi, tym więcej. Niezmiennie najwięcej czyta młodzież w wieku 15-18 lat (54%), a najmniej – osoby powyżej 70. roku życia (25%).
- Ogółem: 41% osób deklaruje czytanie książek.
- Mężczyźni: 35% czytają książki.
- Kobiety: 47% mają nawyk czytania.
- 15-18 lat – 54% osób w tej grupie czyta książki.
- 19-59 lat – 45% deklaruje czytanie.
- 60-70 lat – 38% nadal sięga po książki.
- Powyżej 70 lat – 25% czyta książki.
Jeśli chodzi o poziom wykształcenia, to lekturę książek w grupie absolwentek i absolwentów wyższych uczelni deklaruje 51 procent badanych – to najwyższy wynik jeśli chodzi o rodzaj wykształcenia. Nie dziwi też fakt, że najwięcej osób czytających książki mieszka w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców, czyli w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu, a najmniej na wsiach i w miastach co najmniej dwudziestotysięcznych. Analitycy Biblioteki Narodowej wiążą to przede wszystkim ze strukturą społeczną, rodzajem aktywności zawodowej oraz dostępnością do książek – możliwością ich kupna lub wypożyczenia, rozmowy o nich lub chociażby zobaczenia ich reklamy w przestrzeni publicznej.
- Osoby z wykształceniem wyższym: 51% deklaruje, że regularnie czyta książki.
- Osoby z wykształceniem średnim: 44% czyta książki, co oznacza, że niemal połowa tej grupy aktywnie uczestniczy w czytelnictwie.
- Osoby z wykształceniem zawodowym: 30% przyznaje, że sięga po książki, co stanowi najniższy poziom wśród osób z wykształceniem ponadpodstawowym.
- Osoby z wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym: 34% ma nawyk czytania książek, co jest wartością nieco wyższą niż w grupie z wykształceniem zawodowym.
Elektronicznie czy analogowo?
Książki wciąż czyta się przede wszystkim w formie papierowej – tylko co dwudziesty czytelnik wymienia co najmniej jedną książkę, z którą miał do czynienia na ekranie komputera lub urządzenia mobilnego. Konsekwentne czytanie e-booków (książek w wersji elektronicznej) nie jest zbyt popularne i – deklarują je osoby z wyższym wykształceniem, które spędzają osiem i więcej godzin dziennie przed ekranem komputera.
Wykres przedstawia zależność między czytelnictwem książek a dłuższymi tekstami cyfrowymi w różnych grupach wiekowych w 2024 roku. Wśród najmłodszej grupy, obejmującej osoby w wieku 15-18 lat, 54% deklaruje czytanie książek, natomiast 61% preferuje dłuższe teksty elektroniczne. W grupie dorosłych w wieku 19-59 lat udział czytających książki wynosi 45%, podczas gdy czytelnictwo tekstów cyfrowych osiąga najwyższy poziom 70%, wskazując na wyraźną przewagę tej formy konsumpcji treści. Wśród osób w wieku 60-70 lat książki wybiera 38%, natomiast 59% decyduje się na dłuższe teksty elektroniczne. W najstarszej grupie, czyli u osób powyżej 70 roku życia, czytelnictwo książek spada do 25%, a tekstów cyfrowych do 42%, co pokazuje malejącą tendencję w obu kategoriach wraz z wiekiem.
Czytanie stosunkowo złożonych tekstów w formie elektronicznej jest dość popularne wśród wszystkich Polaków. Na ten sposób wskazuje dwie trzecie badanych – częściej robią to czytelnicy książek (73%) niż osoby ich nieczytające (60%). Czytanie dłuższych tekstów (takich jak artykuły prasowe, hasła encyklopedyczne itp.) na ekranach komputerów, tabletów i smartfonów w każdej grupie wiekowej jest częstsze niż lektura książek w jakiejkolwiek postaci.
Źródło: Stan czytelnictwa książek w Polsce w 2024 roku – komunikat, Biblioteka Narodowa